niedziela, 18 stycznia 2015

PRZYJAŹŃ "NA ODLEGŁOŚĆ"

Hej wszystkim! Taki banalny tytuł, hahaha, kojarzy się ze wszystkim znanym tematem - "miłość na odległość". No ale nie o to oczywiście chodzi, chociaż może poniekąd, ale jednak... Przejdźmy do rzeczy - dzisiaj opowiem Wam trochę o mojej przyjaciółce, z którą, cóż, nie widuję się na co dzień. Dzielą nas kilometry i chociaż jest ich niewiele, są zwykle sporą przeszkodą ze względu na "je*ane środki transportu", jak to każdorazowo nazywamy ukochane samochody, autobusy i inne spokrewnione z nimi ZŁOŚLIWE rzeczy martwe, które traktują nas wyjątkowo złośliwie i uniemożliwiają spotkanie. ♥
Nie, nie kochamy Was ani trochę. Może w końcu będziecie nam posłuszne?

Tak. To zawsze tak wygląda. Więc widzę, że się na posłuszeństwo nie zapowiada. No to mamy wstęp, a co opiszę w tym poście? Tok mojej przyjaźni z Olą, oddaloną ode mnie o zaledwie 20, ale jednak czyniących jakąś tam przeszkodę kilometrów. Mimo tego zawsze znajdujemy dla siebie czas, a nawet wiemy, kto jest kim w naszym życiu, chociaż większości ludzi jeszcze nie widziałyśmy na oczy.  JESZCZE. Bo jak na razie Ola przemyciła mnie na swój biwak i poznałam jej klasę. Ona z mojego grona osobiście poznała tylko Penego i Zuzię. Bardzo możliwe, że w ferie pozna jeszcze Patryka. Ale to już kwestia czasu, a teraz czas na notkę, więc - no cóż, zaczynamy!

 
Chyba zacznę od cytatu:
Nie możemy ustalić dokładnego momentu, kiedy kształtuje się przyjaźń. Jak przy napełnianiu naczynia kropla po kropli znajdzie się wreszcie kropla, która przelewa naczynie, tak w serii życzliwości jest jedna ostatnia, która przepełnia serce.

Jak chyba w każdym przypadku - nie wiemy, kiedy kształtuje się przyjaźń. To się po pewnym czasie po prostu wie i tyle. Nie ma żadnego zaprzyjaźniania się na siłę. Poznajesz pewną osobę i zaczynacie z sobą pisać, rozmawiać, spędzać sporo czasu, może pomagać. I po pewnym czasie już wiadomo, że to ktoś, z kim tak łatwo kontaktu nie stracisz i, że to ktoś kto pomoże Ci w każdej sprawie, uczyni każdy dzień lepszym i pomoże rozwiązać każdy problem. I to jest przyjaźń. Dwie osoby po prostu to wiedzą, nie trzeba tego w żaden sposób udowadniać, bo przyjaźń wynika samoczynnie. Więc i w tym przypadku jak wiadomo, nie mam pojęcia, kiedy się to zaczęło.


TYLKO TO ZDJĘCIE JEST W MIARĘ NORMALNE... ;-;
Szczerze mówiąc nigdy nie przypuszczałam, że można zaprzyjaźnić się z kimś właściwie za pośrednictwem internetu. To było dla mnie wręcz niewyobrażalne. No ale cóż, z reguły wiem, że nie należy oceniać sytuacji, z którą samemu nie miało się do czynienia, bo można się nieźle zaskoczyć. Takie internetowe poznawanie się jest całkiem fajną sprawą. Pamiętam, jak z Olą przedstawialiśmy sobie swoich znajomych jedynie wysyłając ich zdjęcia i opisy. :) Nie powiem, niezły sposób na zorientowanie się, kto jest kim w naszym życiu. A potem można już pisać tak, jakbyście znały się od dziecka i chodziły do tej samej szkoły. No i co? Mimo tego, że naprawdę nie wyobrażałam sobie znajomości, a tym bardziej przyjaźni z kimś przez internet - jednak do tego doszło. Ja osobiście z reguły sklejam pionę  z chłopakami i to w ich towarzystwie się obracam, więc bycie moją... hm, trwałą(?) przyjaciółką jest niezłym wyzwaniem. Muszę się do kogoś takiego bardzo przywiązać. I, jeśli chodzi o dziewczyny mam dwie najbliższe przyjaciółki - Zuzię i właśnie Olę. Tak jakoś dziwnie się złożyło, że mimo tego, iż wstępnie nie wyobrażałam sobie zwykłej znajomości przez internet - doświadczyłam nawet przyjaźni za jego pośrednictwem.

*CHOMICZKI* XDDD
Muszę przyznać, że Oli zdarza się ogarniać moje życie bardziej ode mnie. Ja nie mogę sobie poradzić z pewnymi problemami a ona błyskawicznie je rozwiązuje. Nawet jeśli pokłócę się z kimkolwiek, kto stanowi ważną część mojego życia - Ola patrzy na daną sytuację zarówno z mojej, jak i tej osoby strony i pomaga mi zrobić coś, aby doprowadzić zwaśnione strony do zrozumienia. Poza tym potrafi wysnuć niezłe teorie na temat mojej znajomości z kimś. Ostatnio jej teoria, którą najpierw poddawałam w wątpliwość okazała się ostatecznie prawdą. ;-; PROROK OLA.  Ale to fajne.



*PATRZ JAKA DUPCIA TAM IDZIE* XD

Ale nie myślcie, że ona jest normalna. ;-; Piszczy jak głupia, kiedy się z czegoś cieszy i krzyczy "Jak to się stało, jak to się stało?! Boże. Kinga. Jak mogłaś. O tym nie mówić. Ja pierdziu. Ja pierdole. Co było dalej. CO BYŁO DALEJ?!?!". A kiedy uświadamia sobie, że ją okłamałam, krzyczy na mnie i mówi, że zrujnowałam jej życie i wizję o... Ach, nie ważne, pisze zbyt osobiste rzeczy. ;-; Ale pisk ma naprawdę pełen entuzjazmu i euforii. Ano, i jest bardzo głośny. ;-; Przekonałam się o tym, kiedy wzięłam dla niej z kina ulotki "Love, Rosie". Ola książkocholik. A, właśnie, wszyscy fandomowcy - wpadać na jej bloga<klik>. Mówi, że boję się samochodów. To nie prawda, po prostu wolę uniknąć brutalnej śmierci przez rozjechanie. XD Nie lubi, jak jem tylko i wyłącznie frytki. Bo wtedy czuje się niekomfortowo jedząc konkretne rzeczy, kiedy ja wcinam tylko frytki. Ostatnio zmusiła mnie do zjedzenia pizzy. Fu. Wredota, Cudownie się złości i denerwuje, kiedy ktoś ją gilgocze. Poza tym nienawidzi gilgotek, hahaha. Jest bardzo empatyczna i używa sarkazmu, ale nie po to, aby komuś zaimponować tylko w naprawdę słusznych momentach. Myślimy o podobnych rzeczach w podobnych momentach i mamy takie same zdanie na wiele tematów. Nawet na te najbardziej zrąbane, o jakich można mówić. ;-; Ano i DOTYK. Cóż, ona będzie wiedziała, o co chodzi. Zawsze wie.  Jednak przyjaźń nie opiera się na spędzaniu ze sobą szmatu czasu. Chociaż nam strasznie na tym zależy, bo mimo tego, że codziennie rozmawiamy za pomocą fb czy skype'a, wiadomo, że lepiej jest się spotkać. Ale udaje nam się te spotkania realizować coraz częściej. Ale mimo tego, że nie widujemy się na co dzień, Ola zna mnie dużo lepiej, niż wielu ludzi obracających się w moim towarzystwie. Mam do niej naprawdę bezgraniczne zaufanie i wiem, że w razie czego mnie wesprze. Nie spodziewałam się nigdy, że taka więź może zaistnieć między osobami, które nie są ze sobą każdego dnia. A jednak. :)
A Wy macie jakichś internetowych przyjaciół oddalonych od Was o jakieś kilometry? 
+Następny post to Q&A więc proszę o zadawanie wszelakich pytań na mój temat w komentarzach w celu lepszego zapoznania Was z moją osobą. ;)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko! <3

sobota, 3 stycznia 2015

WITAJCIE PONOWNIE!

Moja przygoda z blogosferą skończyła się jakiś rok temu, ale ostatnio przypomniało mi się, jaką blogowanie sprawiało mi frajdę. Postanowiłam więc założyć kolejnego bloga, którego tematyką miała być głównie realizacja zadań z książki "Bądź swoją siłą" (serdecznie polecam, jest cu-do-wna!), ale uznałam, że jeśli miałabym pisać tylko o tym i to codziennie, nie miałabym żadnej motywacji do pisania i traktowałabym to jako obowiązek. A przecież blogowanie ma sprawiać mi przyjemność. ;) Także... Zajrzałam ostatnio na tego bloga i pomyślałam, że ze względu na sukcesy, jakie odnosiłam tutaj niecały rok temu, znowu zacznę pisać. Tym bardziej, że tematyka bloga była taka sama, jak ta, o której teraz pomyślałam - moje przemyślenia. Chociaż.. Nie radzę cofać się do poprzednich postów, bo sama nie jestem nimi usatysfakcjonowana. Zachęcam do zajrzenia na bloga, na którym pisałam o książce Demetrii <klik>. A tym czasem myślę nad tematem nowego postu, więc.. Może jakieś pomysły? O czym chcielibyście poczytać?
Pozdrawiam cieplutko! :)

poniedziałek, 17 marca 2014

Wielki powrót!


Ostatnio mówiłam że robię sobie małą przerwę w pisaniu bo nie miałam czasu, pomysłu, weny a no i oczywiście moje lenistwo w tym wszystkim przeszkadzało bo wiadomo, napiszę notkę, trzeba będzie komentować blogi innych co często jest bardzo pracochłonne bo otwieram mnóstwo kart na raz.

Teraz mam jednak zapał do pracy bo zmotywowały mnie pewne osoby.
•Na pewno niektórzy z Was, bo wasze komentarze typu "Ten post był cudowny, dziękuję Ci za niego[...]" pod postem o kompleksach dały mi ogromną motywację ;)
•Ostatnio przyjaciółka powiedziała mi, że moje posty o błędach i o kompleksach bardzo jej pomogły co szczerze mówiąc trochę mnie zdziwiło bo ona sama ma ogromne doświadczenie w wielu sprawach i jest bardzo dojrzała.
•Kilka dni temu dowiedziałam się od koleżanki która jest Saszanator, że w grupie fanek Saszan jest dziewczyna która bardzo narzeka na swój wygląd i ma masę kompleksów. Patrycja, bo tak ma na imię osóbka o której mówię wysłała jej link do mojego posta o kompleksach, dziewczyna stwierdziła, że jej pomógł co sprawiło mi straszliwą motywację bo myśl, że mogę komuś pomóc pisaniem i wyrażaniem swojego zdania naprawdę sprawia mi ogromną radość :)

Więc wracam! Niedługo pojawią się posty "psychologiczne" i miejmy nadzieję że niektórym z Was pomogą w rozwiązywaniu swoich problemów.

No więc skoro tak, wybierzcie temat kolejnego postu:
1. Przyjaźń
2. Hejty
3. Cięcie się
4. Przyjaźń damsko-męska
5. Inne (podajecie swój pomysł)

P.S. Jak pewnie zauważyliście (lub nie xD) zmieniłam design, podoba Wam się? Robiłam kilka innych ale one już naprawdę były totalnym niewypałem, nie jestem jakąś specjalistką haha, do następnej kochani! :*

sobota, 1 marca 2014

Hello Springtime!

Witajcie kochani!♥
Dość szybko dodaję kolejny post, ale jest trochę o czym opowiadać. W czwartek przyjechałam do mojej Natalii i jej chcioci łopaka (być może niedługo mojego wujka ;D) Łukasza. Także jestem w Olsztynie, piątek wolny więc "dłuższy weekend", tak to nazwę :) Wczoraj, czyli w sobotę byłam na basenie miałam w Aquasferze <klik> 

Potem ruszyłam do sklepu z Łukaszem i Natalią. Po basenie było mi strasznie słabo i byłam zmęczona także postanowiłam kupić trochę owoców i zrobiłam sobie zdrową kolacyjkę z której jestem straaszliwiee zadowolnona :) Mnóstwo witamin: Truskawki, kiwi, banany i sok wieloowocowy, mm



Jestem baardzoo z tego zadowolona. Może w końcu zacznę się zdrowo odżywiać ;) Zaraz jadę do Alfy (Teraz Aury) na zakupy z Natalią a potem z nią i Łukaszem jadę na basen do Plusek! Czyli znowu ćwiczenia, może to jakoś wpłynie na moje ciało.. Jeju, tu jest taki mój ideał po prostu, może w wiosnę będę biegać, ćwiczyć i osiągnę takie ciało :(
Ogólnie u mnie układa się jak narazie wręcz wspaniale, wszystko to zasługa mojej czwórki przyjaciół :) Jeny jak ja ich kocham hahah :( Teraz mam pewne cele..

CEL 1. Chcę naprawić sobie kontakty z dawnym przyjacielem.. Ale jak zwykle moja cholerna niepewność bierze nade mną górę. No cóż.. Ale miejmy nadzieję że to się poukłada.. Jeśli tak to.. byłabym chyba najszczęśliwsza na świecie, wszystko byłoby idealne..
TAK STRASZNIE IDEALNE. ZAJEBIŚCIE CUDOWNIE!
Ale znając życie gdy wszystko się układa coś się nie długo spieprzy. Bo tak u mnie często bywa.. burza, słońce, burza, słońce..

CEL 2. Moje IDEALNE ciało. Ostatnio jakoś mam straszną ochotę ćwiczyć, zdrowo się odżywiać.. Oczywiście dla mojego ciała, ehh.. chciałabym mieć taki brzuch i nogi jak wyżej.. ;/ Na szczęście wiosna zbliża się wielkimi krokami!

  Hello Springtime!
Jea! Jak mówiłam wiosna zbliża się wielkimi krokami z czego się ogromnie cieszę! Moja cicha miejscowość (a w zasadzie dwie bo są tak blisko siebie że wystarczy 5 min. drogi pieszo) doskonale nadaje się do różnego rodzaju ćwiczeń. Niby to dwie małe wioski ale no.. Jest stadion (Piłka nożna), Orlik (Piłka nożna, siatkowa, koszykowa), placyk (rolki, rower, biegi) i jest Maciek, haha. Tak, ja i mój brat zamierzamy w wiosnę ćwiczyć a mianowicie grać w piłkę nożną jak kiedyś. Także nie no Wiosno, kocham Cię! Prawie tak bardzo jak lato! :D
Gdy wracałam ze szkoły chyba kilka dni temu zrobiłam troszkę zdjęć wiosny w mojej miejscowości ;) Już powoli słoneczko wygląda a śnieg topnieje :)





Jak mówiłam mam idealne miejsce do ćwiczeń, najczęściej pewnie będę jeździć na rolkach, uwielbiam to! Plany na weekend-y też są, jest wręcz wspaniale :)
TYLKO KURDE KINGA- NIE ZEPSUJ TEGO..

Tutaj macie zdjęcie kotka Natalii i Łukasza :)

No to zaraz lecę do Aury! Jak kupię sobie coś fajnego dam znać i się pochwalę haha. A teraz zadanie dla
mnie.. PRACOWAĆ NAD CIAŁEM, ĆWICZYĆ I NIE ZEPSUĆ TEGO CO JEST TERAZ..
MOTYWACJA!

PRACUJ NA TO!
*Zdrowo się odżywiaj!
*Biegaj, ćwicz, cokolwiek!
*Uwierz w siebie i pozbądź się kompleksów!
Mnie czekają rolki i gry zespołowe a Wy zamierzacie jakoś ćwiczyć?

Ćwiczymy! Wiosna pięknie się zapowiada!
Teraz lecę na basen, niedługo pojawi się post "Friendship" w którym napiszę Wam o przyjaźni i opiszę 4 osóbki-Zuzę,Patryka,Tomka i Wiktorię oraz wspomnę o Kasi, Beacie i Sylwii :)

WIELKIE BUZIOLE DLA WAS! :*
Do następnej, o czym chcieli byście poczytać? Macie jakieś plany co do nadchodzącej wiosny?

czwartek, 27 lutego 2014

Dziękuję!♥

Hej kochani!
Jestem tutaj dopiero niecały miesiąc a już odnoszę pewne sukcesy za co bardzo Wam dziękuję :)
Dziękuję za 196 komentarzy, 40 obserwatorów(Wiem że tu widać inne liczby ale na kilka dni zabrano mi internet i nie miałam dostępu a liczba wzrosła :)) Także dziękuję Wam bardzo bardzo mocniutko za to że ze mną jesteście i dajecie mi ogromną motywację!


A tutaj jeden z bardzo motywujących komentarzy :) Dziękuję Ci za niego jeśli był szczery :) Przy okazji wchodźcie na bloga autorki tego komentarza :) <KLIKAMY!>



Dziękuję też za prawie 2000 odwiedzin :) I miejmy nadzieję, że mam też kilku stałych czytelników.
Chciałabym Wam na koniec polecić kilka blogów :)
KILKA BLOGÓW ZNAJOMYCH:
Sparkle of hope♥ <klik!> - Kasia, moja przyjaciółka, 14-letnia Belieberka kochająca piłkę nożną. Jej blog opiera się na jej życiu codziennym, pisze o przyjaźni, pasji i wielu innych rzeczach. "Sparkle of hope" oznacza "Iskierka nadziei". Klikamy i komentujemy! :)
Living the dream♥ <klik> - "Living the dream" - "Żyć marzeniami", blog prowadzi moja koleżanka Weronika, którą namówiłam do jego prowadzenia. Podobnie jak Kasia pisze o życiu codziennym, w szczególności o modzie :) Obie dziewczyny są początkujące, także proszę klikać w ich blogi i pomagać :)
Route to dreams♥ <klik> - Blog prowadzi moja baardzoo utalentowana sąsiadka i dobra koleżanka Weronika :) Jeśli wejdziecie na jej bloga poklikajcie również w covery i posłuchajcie, zostawcie mały ślad, np. komentarz lub like, proszę :)
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem♥ <klik> - Blog, który prowadzę z koleżanką Olą :) Najpierw Ola sama prowadziła bloga a później zapytała mnie o współpracę, zgodziłam się i zaczęłyśmy pisać, znajdziecie tam różnorodne rzeczy ze względu na to, iż mamy odmienne zainteresowania :) Odwiedzać, klikać, komentować! :)
BLOGI NIEZNAJOMYCH:
Haters Make Me Famous!♥ - Blog ze świetnym wystrojem i ciekawymi postami założony przez dziewczynę w moi wieku pasjonującą się modą, blogowaniem i dekorowaniem wnętrz :) Często tam wpadam i poczytuję sobie to i owo ;D. Polecam, naprawdę świetny :) Klikamy kochani!
Szklanna♥ - Również cudny blog który warto odwiedzić :) Założony przez 15-letnią dziewczynę spełniającą swoje marzenia.
True Friends♥ - Blog założony przez dwie (jedną 13-letnią, drugą 14-letnią) dziewczyny pasjonujące się modą, fotografią i blogowaniem :) Godny uwagi blog, śliczny i przejrzysty podobnie jak te powyżej :)

Niedługo powinny pojawiać się nowe posty i to całkiem sporo :)
Wybaczcie że nie zrealizowałam posta "10 obrazków opisujących mnie" ale chciałam zacząć od podziękowań, niebawem pojawi się on oraz post "Friendship" mający na celu opisanie takiej prawdziwej przyjaźni i moich przyjaciół. Mam nadzieję że Wam się spodobają :) U mnie ogólnie wszystko się układa i oby dalej tak zostało a wiosna zapowiada się pięknie, czuję że to będzie dobry miesiąc!
+Jeśli masz zostawić komentarz "Fajny, blog, post, design" itp. czyli to, co rozsyłasz wszystkim to daruj sobie i lepiej nie komentuj wcale :) Jeśli obserwujesz, napisz a się odwdzięczę. Za każdy komentarz odwdzięczam się, za wyjątkiem tych po jednym zdaniu itp. bo wątpię czy ten ktoś przeczytał wgl. posta ;)Do następnej! Jakieś inne pomysły na notki? 

środa, 19 lutego 2014

#Pastels ♥

Hei kochani!

Dzisiaj, jak sama nazwa posta wskazuje-trochę o pastelach :) Ja osobiście uwielbiam je a w garderobie mam masę miętowych, pudrowo-różowych i cytrynowych ubrań. Pastele są bardzo delikatnymi i lekkimi kolorami. Na początek macie paletę pastelowych barw:

Pastele ładnie wyglądają w połączeniu z bielą lub.. same ze sobą. Moim zdaniem np. pudrowy róż i jasny błękit świetnie razem wyglądają. Gdy oglądam te wszystkie pastelowe sweterki, bluzki, sukienki, bransoletki, kubeczki i 78583509 innych rzeczy, po prostu nie mogę się napatrzeć, wszystko jest takie piękne *-* Tutaj macie kilka linków pastelowych inspiracji.
Buty <klik>


Ja pastele wręcz kocham. Zawsze jak je widzę mam ochotę zmienić wystrój bloga, no ale niestety wszystko bym zagmatwała ;) Poza tym jest dobrze tak, jak jest więc po co cokolwiek zmieniać. Mogłabym tylko pogorszyć bo średnio znam się na tych całych designach.

Na koniec kilka pytań do Was. Głosujcie, jaki chcielibyście zobaczyć kolejny post:
1. Post tematyczny (o problemach)
2. Opis znajomego
3. Neony
4. Sposoby na paznokcie.
5. Outfit vs Outit
6. Opisuję siebie 10 obrazkami
7. Post o jakimś kraju (np. Hawaii)

Pisać!:* Do następnej! ♥

piątek, 14 lutego 2014

Błędy.

 
 
 
Błędy- Chyba każdy jakieś popełnił. Przez nie można wiele się nacierpieć, ale również wiele nauczyć. Ja również popełniłam wiele błędów, ale w sumie mimo łez i bólu na podstawie ich czegoś się nauczyłam. Teraz więcej wiem o życiu, wiem komu ufać, komu nie, czego nie robić. Wiem na kogo mogę liczyć, kto zawsze przy mnie będzie. Wiele się nauczyłam i mimo wszystkich złych stron i skutków moich błędów teraz nawet cieszę się że je popełniłam. Dzięki temu znacznie więcej wiem o życiu i jestem pewniejsza w pewnych sprawach. Wiele mnie te błędy nauczyły... I zmieniły.

"Nie dam rady naprawić.."Czy aby na pewno? Kiedyś przyjaciółka powiedziała mi "Tu nie chodzi o to, że nie potrafisz, tylko o to, że nie chcesz". No cóż. Może i Ty tak na prawdę nie chcesz porozmawiać i wszystkiego wyjaśnić z osobą, której sprawiłaś ból, zawiodłaś ją.. Boisz się jej reakcji. Tak jak na moim przykładzie. Kiedyś powiedziałam coś, czego nie powinnam pewnej osobie, potem do osoby, o której "to coś" było, dotarło to i wynikły z tego problemy. Ja straszliwie bałam się z nią porozmawiać, ale w końcu to zrobiłam i.. no cóż oczywiście że nie będzie tak łatwo, bo "Zaufanie wchodzi po schodach, a zjeżdża windą" ale trochę spraw sobie wyjaśniłyśmy i.. jest lepiej.

"Czas leczy rany i płynie szybko"Pamiętam że tego dnia kiedy popełniłam w sumie chyba największy błąd, strasznie płakałam i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Prawie straciłam dwójkę przyjaciół. Na szczęście przyjaciel dał mi szansę. Z przyjaciółką było gorzej. I nic dziwnego.. Długa historia ale wszystko się jako tako poukładało więc nie mów, że to trudne. Nawet jeśli na początku są łzy, jeszcze możesz wyjść z tego z uśmiechem! :) Trzeba tylko uwierzyć, że dasz sobie radę. Bo potrafisz.

Wsparcie Pewnie masz jakąś bliską Ci osobę której możesz wszystko powiedzieć, ufasz jej. Nawet jeśli nie, możesz napisać tutaj <klik> postaram się pomóc i na pewno nie wyśmieję. Chociaż pewnie macie kogoś bliskiego ;) Ale na wszelki wypadek.

Dasz sobie radę!Okej, popełniłaś błąd. I co z tego? Tak, właśnie nie tak do końca "nic", prawda..? Ale dlaczego masz teraz płakać w poduszkę? Pomyśl. Wszystko da się naprawić. No.. Może nie wszystko. Ale wszystko można zacząć od nowa. Zawsze jest jakieś wyjście. Jeśli pokłóciłaś się z kimś, napisz, pójdź, COKOLWIEK i wytłumacz. Jeśli zrobiłaś coś, czego nie powinnaś, zwierz się bliskiej osobie. Ja na szczęście mam kogoś takiego, komu mogę powiedzieć absolutnie wszystko. Dlatego jestem silna.
Uwierz w siebie, bo ja wierzę w Ciebie! :)
MOTYWACJATutaj macie kilka motywujących cytatów:
"
Nie ważne jak upadasz, ważne jak się podnosisz."
"Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy popełnia błędy, ważne, jak będziesz wstawać."
"Gdybyśmy nie popełniali błędów, nie wiedzielibyśmy nic o życiu"
"Czasem dobrze jest się potknąć, wtedy poznamy kto tak naprawdę jest przyjacielem. Ten, który pomoże Ci się podnieść"
"Bez błędów niczego byśmy się nie nauczyli"
*3 ostatnie cytaty przed chwilą wymyśliłam ;)

Każdy zasługuje na drugą szansę.Może nie na 20-stą czy 10-tą ale na drugą tak. Dlaczego nie dać tej szansy? Przekonasz się, czy osoba ją wykorzysta czy znowu Cię zawiedzie. Każdy na to zasługuje.

Mam nadzieję, że post się podobał :) Może napisałam troszkę zbyt na jeden temat bo wzorowałam się na swoich błędach, więc wybaczcie. Macie jakieś pomysły na inne posty tematyczne? A może teraz napisać inny? Do następnej kochani! ♥